Francine Rives

Aborcja jest wielkim problemem współczesnego świata. Zewsząd sypią się argumenty jej zwolenników i przeciwników, organizowane są debaty, marsze, różnego rodzaju akcje. Nieustannie trwa modlitwa za dzieci nienarodzone. Wielu przeciwników aborcji ma różne argumenty mówiące o tym, że jest to rzeczywiście zło i wielka krzywda i dla dziecka, i dla jego matki. Jednak często ciężko jest bronić tego stanowiska, gdy pada słowo „gwałt”. Pojawiają się myśli: „Czemu ta kobieta ma urodzić dziecko, które nie jest owocem miłości? Które zostało poczęte w tak straszliwy sposób? Czy za każdym razem, gdy ta kobieta spojrzy na swoje dziecko, ma przypominać sobie tę ciemną plamę w jej życiorysie? Moment, w którym została tak bardzo skrzywdzona?

Nie chcę tutaj podawać żadnych argumentów ani przedstawiać swojego stanowiska, jednak chciałbym polecić Wam książkę Francine Rivers „Dziecko pokuty”. Opowiada ona historię młodej dziewczyny, Diny. Jej szczęśliwe życie rozpada się w pewną styczniową noc, gdy, jak mówi sama książka, „zdarzyła się ta rzecz niewybaczalna, nie do pomyślenia”. Dina miała poukładane życie: była głęboko wierzącą chrześcijanką, miała kochających rodziców, pracę, studiowała i planowała ślub. Jednak w tym jednym momencie jej życie się wali. Sprawa jeszcze bardziej się komplikuje, gdy okazuje się, że jest w ciąży. Dziewczyna nie wie, co robić, jest rozdarta. Grozi jej wydalenie z uczelni, a większość ludzi, w tym jej rodzice i narzeczony, Ethan, przyszły pastor, sugeruje aborcję…

Książka pisana jest charakterystycznym stylem, chwilami nieco patetycznym, jednak czyta się ją raczej lekko. Porusza ważne kwestie i problemy, mówi o ufności Bogu i o rozterkach związanych z wiarą, o ludzkich problemach i słabościach, porusza do głębi. Pokazuje, że Bóg nawet z największego zła jest w stanie wyprowadzić dobro.

"Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra." Rz 8,28

Myślę, że „Dziecko pokuty” Francine Rivers jest godne polecenia i przeczytania.

pozdrawiam DOMINIK